Dlaczego widzowie tłumnie chodzą na filmy Patryka Vegi?
Żeby to sprawdzić zrobiliśmy badanie reakcji widzów na fragment zwiastuna filmu. Na wideo zamieszczamy ilustrację badania dla jednej z naszych respondentek - Magdy, która doskonale pokazuje trzy najważniejsze czynniki stanowiące o sile przyciągania filmów Vegi.
AUTENTYCZNOŚĆ – Patryk Vega pokazuje w sposób przerysowany Polskę ale nie można mu zarzucić oderwania od realiów. Od początku wszyscy widzowie CZUJĄ, że sytuacje przedstawione w filmie są autentyczne, mogą (mogły) się wydarzyć. Vega autentyczność sytuacji zawdzięcza temu, że jest doskonałym obserwatorem nastrojów.
ZDOLNOŚĆ DO WYWOŁYWANIA EMOCJI – zarzuca się filmom Vegi, że są zlepkiem następujących po sobie żartów, że często brakuje połączenia tych skrawków żartów w spójną historię. Pewnie to prawda, Vega wręcz zarzuca widza żartami. Nawet jeżeli nie spodoba Ci się żart nr 1, nr 2 czy nr 3 to w końcu trafisz na żart, który Cię rozśmieszy (w zamieszczonym wideo Magda roześmiała się dopiero przy scenie oglądania rodeo w telewizji).
Warto zaznaczyć, że Vega nie boi się wywoływania różnych emocji – bywa, że sceny wywołują także sceptycyzm czy zniesmaczenie. Dzięki temu nikt nie pozostaje obojętny wobec jego filmów, a filmy wzbudzają KONTROWERSJE jeszcze zanim trafią do kin.
PROFESJONALNY MARKETING – filmy Vegi mają doskonałą obsadę, w „Polityce” występują m.in. Zbigniew Zamachowski, Andrzej Grabowski, Janusz Chabior czy Ewa Kasprzak. Obrazu dopełnia profesjonalna ekipa filmowa (w większości złożona z osób, z którymi Vega pracował w przeszłości). Vega nie kręci filmów dla siebie! Jak podkreśla w wywiadach, filmy buduje w oparciu o wyniki badań, dzięki segmentacji ma jasno sprofilowaną kategorię widzów do których chce dotrzeć a przed premierą zapewnia należyty rozgłos i promocję (czyli działa w taki sposób jak największe korporacje świata).
I dlatego zastanawiać się możemy nie nad tym czy film Vegi osiągnie sukces, tylko nad tym czy ten sukces będzie na miarę wyników Kleru Smarzowskiego czy też Quo Vadis Hoffmana.