Eksperci marketingu od wielu lat rekomendują używanie elementów przyciagających uwagę i podnoszących zadowolenie w reklamach – w tym triady seks, dzieci, zwierzęta domowe.
Słowo „lub” ma tutaj istotne znaczenie – mieszanie tych elementów w jednym przekazie może przynieść katastrofalne skutki.
Umieszczanie zanęt w postaci psa/ dziecka czy seksapilu modelki prawie zawsze podnoszą zauważenie ale nie zawsze przekłada się to na wzrost zadowolenia czy też wzrost skupienia uwagi. Czasem te bodźce tak silnie oddziaływują na odbiorców, że odwracają uwagę zamiast ją przyciągać.
Odpowiednio zaaranżowane ujęcia psa czy dziecka pozwalają na wzrost zadowolenia a umiejętne połączenie bohaterów z narracją reklamy pozwala na przeniesienie pozytywnych emocji na produkt, usługę czy markę.
W pozostałych artykułach opisujemy jak firmy stosują techniki wpływu oraz jakie błędy popełniają nadużywając określonych neurohacków.
Jeżeli interesuje Cię jak stosować techniki neurohackingowe w marketingu produktów i usług – Skontaktuj się z nami.